Lombard. Życie pod zastaw

38-letnia Irena Kosmala to atrakcyjna i nieco naiwna kobieta, która od rozstania z mężem próbuje ułożyć sobie na nowo życie. Niestety jej syn, 14-letni Bertold, źle znosi rozstanie rodziców i ewidentnie cierpi na depresję. Chłopiec "nienawidzi" kolejnych adoratorów mamy i robi im psikusy. Zamyka się w swoim pokoju i chowa się w szafie, gdzie ma swój bezpieczny świat. Czy Irena, która ignoruje potrzeby syna, zrozumie w końcu jego problemy i czy się dogadają? Co w tym wszystkim robi Tanek (Tomasz Hajduk)? Kazimierz (Zbigniew Buczkowski), Nano (Teodor Gonera) i Tanek oglądają w telewizji wywiad z Martenem - ma apel do Ryżego (Arkadiusz Tańcula), który uciekł. Co chce mu przekazać? Kazimierz mówi, że nigdy nie uwierzy w to, że Ryży rzeczywiście handlował narkotykami. W tym czasie Ryży, który ukrywa się u Górala, rozmawia z kimś, kto może uratować mu życie. Z kim i co z tego wyniknie? Koło lombardu z dziecięcym wózkiem kręci się Drzazga. Przyklęka przy samochodzie Kazimierza, żeby podnieść kocyk, który wypadł z wózka. Kiedy wkłada go z powrotem do wózka, w wózku wcale nie ma dziecka, tylko lalka... Co ta "akcja" oznacza dla Kazimierza? Wszyscy, oprócz Kazimierza i Ryżego, spotykają się na ślubie. Becia (Małgorzata Szeptycka) dzwoni do Kazimierza, żeby zapytać czy już wyszedł z lombardu. Kiedy się rozłącza, w kolejnych rajstopach "leci" jej "oczko". Becia mówi, że to chyba zły znak... Czy się myli?