Lombard. Życie pod zastaw

40-letnia Krystyna i 45-letni Zbigniew Baliccy to rodzeństwo, które wyniosło się ze wsi do miasta. Podczas wizyty u ojca – 65-letniego Józefa Balickiego, widząc w jakim stanie jest gospodarka - próbują kolejny raz namówić go, żeby sprzedał gospodarstwo i wyprowadził się do mieszkania w mieście niedaleko ich, bo tu wszystko się sypie. Józek patrzy na nich smutno, mówi, że w życiu nikt go nie zamknie w klatce i dodaje, że tylko jego 10-letnia wnuczka Basia kocha tę ziemię. Kiedy rozglądają się, gdzie jest Basia, Krystyna widzi, że dziewczynka bawi się z 25-letnim „jąkałą” Ciniasem. Józek wzdycha ciężko - jest mu szkoda Ciniasa, ma do niego słabość. Chłopak jest wykluczony ze społeczności z powodu jąkania. Rodzice mu zmarli i jest sam jak palec, a do tego wszyscy we wsi traktują go bardzo źle. Czy Józek zaopiekuje się Ciniasem? Lolek (Jerzy Górski) znów spóźnia się do lombardu. Co tym razem zrobiła Marry? Becia (Małgorzata Szeptycka), która przez chwilę zajmuje się ich córeczką Michaliną, ma swoje przemyślenia na temat związku z artystyczną duszą, ale postanawia się nie wtrącać. Do lombardu przychodzi „nowa” siostra Andżeli (Dominika Skoczylas) – Monika, która żali się na swoją szefową Pulpę. Andżela mówi jej, że na początku jest zawsze ciężko. Monika jest świadkiem czegoś dziwnego w klubie. Co to takiego? Lolek spotyka na spacerze w parku Gosię. Czy powie jej o problemach z Marry? Jeziorak (Jerzy Skoczylas) przynosi neon „smiley face”, który dostał z okazji Dnia Przyjaciela od Filomeny (Małgorzata Rożniatowska) i Maliny, ale nie ma co z nim zrobić. Kiedy próbuje go sprzedać, do lombardu wchodzą Malina i Filomena…