Lombard. Życie pod zastaw

Marek Wójcik to 49-letni uczciwy, spokojny właściciel niewielkiego zakładu pogrzebowego, który chce przekazać swojej córce Idze. Po śmierci żony interes podupadł, a on sam się załamał i zaczął „zaglądać do kieliszka”. Księgowy proponuje, żeby Wójcik sprzedał firmę prezesowi sieci zakładów pogrzebowych – 35-letniemu Szupińskiemu, póki jeszcze może na tym zarobić. Wójcik postanawia iść za radą księgowego i spotyka się z Szupińskim, człowiekiem pozbawionym sentymentów. Kiedy jednak chce się wycofać ze sprzedaży, Szupiński nasyła na niego swojego ochroniarza, Tomasza Krupę. W czasie starcia, Tomasz rozpoznaje w Marku kumpla z bidula, który, kiedy tam mieszkali, uratował go z dużych kłopotów. Tomek i Marek obiecali sobie wtedy, że będą braćmi krwi. Krupa mówi Markowi, że jeśli nie zmieni zdania w kwestii sprzedaży zakładu, nie będzie miał wyjścia, bo Szupiński ma na niego potężnego haka. Co z tego wyniknie? Roman (Marcin Borchardt) jest zdenerwowany, bo Justyna (Justyna Woźniak) postanowiła zatrzymać Chmurkę - psa ze schroniska, który miał być dla mamy Romana. Piesek okupuje kanapę i Roman nie może siedzieć przed telewizorem. Kiedy Justyna przyprowadza psa do lombardu, Lolek (Jerzy Górski) stwierdza, że Roman jest zazdrosny o Chmurkę. Jak to się wszystko skończy? Do lombardu przychodzi „Lucuś” - przyniósł na sprzedaż chronometr, bo potrzebuje zrobić włosy – implanty w Turcji. Chwilę później przychodzi znów, z niezadowoloną mamą Brygidą…. Ivi jedzie z Selerem do baru, do którego przychodzi Patrycja (Paulina Jeżewska) z zaproszeniem dla Ryżego (Arkadiusz Tańcula) na swój ślub…