Sąsiadka Andżeliki kradnie akordeon romskiego muzyka, który dostał zawału, kiedy grał na jej podwórku. Instrument trafia do lombardu. Czy ekipa powinna go przyjąć? Lolek po przebytej operacji leży w śpiączce w szpitalu. Cała załoga lombardu jest tym przybita. Do sklepu przychodzi Ziutek i przynosi manekina, którego chce zastawić. Kiedy dowiaduje się o Lolku, przejęty, oświadcza, że będzie pił za jego zdrowie. Kazimierz skruszony drze wymówienie Lolka. Mariusz zauważa Nikę czatującą pod lombardem. Kazimierz, przeglądają wiadomości dziewczyny orientuje się, że chłopak jego córki grał na dwa fronty i mówi o tym Marcie.